Ocena ogólna: Dobry ale z poważnymi zastrzeżeniami (+2)
Rok 1961, proces Adolfa Eichmanna w Jerozolimie. Wydarzenie to obserwujemy „od zaplecza” czyli od strony ekipy telewizyjnej, która transmituje je na cały świat. Głównymi bohaterami filmu nie są więc ani Eichmann, ani jego sędziowie, lecz ludzie po drugiej stronie kamery, zwłaszcza reżyser całości – Leo Hurwitz. Jedną z zalet tego filmu jest oczywiście jego paradokumentalna ...